Uznałam, że to co wyjdzie z Clawdeen zasługuje na małe słuchawki. No i je zrobiłam, oto efekt. I've decided that this what will come out from Clawdeen deserves for little headphones. And I've made them, here is the effect.
Dziękuję za komentarz :) Słuchawki nie skrywają w sobie żadnych niesamowitych sekretów, zrobiłam je z masy polimerowej (super sculpey), skalpela i kilku pędzelków gumkowych :)
Wow, wciąż nie mogę uwierzyć że są ręcznie robione. O_o Widać, że masz talent do robienia takich lalkowych cudów. Do tego bardzo podobają mi się twoje repaint'y. ^_^
Dzięuję :) Moja przygoda z Super Sculpey zaczęła się znacznie wcześniej niż ta z repaintami i jeśli tylko mogę połączyć obie te rzeczy długo się nie zastanawiam ;)
Wyglądają czadersko, aż sam chciałbym takie mieć. ^_^
OdpowiedzUsuńOczywiście ciekawość nie pozwala mi nie zapytać "jak zrobiłaś takie świetne słuchawki?". :D
Dziękuję za komentarz :)
UsuńSłuchawki nie skrywają w sobie żadnych niesamowitych sekretów, zrobiłam je z masy polimerowej (super sculpey), skalpela i kilku pędzelków gumkowych :)
Wow, wciąż nie mogę uwierzyć że są ręcznie robione. O_o
UsuńWidać, że masz talent do robienia takich lalkowych cudów. Do tego bardzo podobają mi się twoje repaint'y. ^_^
Dzięuję :) Moja przygoda z Super Sculpey zaczęła się znacznie wcześniej niż ta z repaintami i jeśli tylko mogę połączyć obie te rzeczy długo się nie zastanawiam ;)
UsuńGdyby nie łapka Clawdeen, wzięłabym je za prawdziwe słuchawki, genialne są!
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
Usuń